Brak wyników

DIAGNOSTYKA

29 listopada 2019

NR 5 (Listopad 2019)

Dlaczego warto wykonywać dodatkowe badania obrazowe w diagnozowaniu chorób przewodu pokarmowego?

0 2310

W praktyce weterynaryjnej jest wiele metod diagnostycznych stosowanych w chorobach przewodu pokarmowego. Takie badania jak ultrasonografia, radiografia, endoskopia, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny rozszerzają możliwości diagnostyczne w zrozumieniu chorób jamy brzusznej. Niektórzy pacjenci – poza badaniem klinicznym, wywiadem i badaniem krwi – przechodzą szerszą diagnostykę. Mogą mieć wykonane pojedyncze lub wielokrotne badania obrazowe. Ultrasonografia jest najbardziej popularną metodą diagnostyczną, opiera się na wysokich częstotliwościach ultradźwięków generowanych przez sondę, która poprzez komputer uwidacznia obraz naczyń krwionośnych, tkanek i narządów. Zdjęcie rentgenowskie jamy brzusznej to również typowa procedura medyczna, która pozwala na uwidocznienie kształtów i lokalizacji tkanek, narządów w jamie brzusznej. Główne zastosowanie radiografii to także choroby kości, stawów oraz diagnostyka zmian w klatce piersiowej.

Ludzkie przysmaki, resztki z obiadu w przekonaniu wielu właścicieli zwierząt domowych mają być luksusem dla zwierzęcia. Tym, co w żywieniu uważa się za najlepsze. Tymczasem wraz z pokarmem do organizmów naszych podopiecznych dostawać się mogą niebezpieczne dla nich substancje, które stopniowo i niepostrzeżenie uszkadzać mogą wydolność, a nawet funkcjonowanie całego organizmu zwierzęcia. Jaką rolę w tym procesie ma do odegrania profilaktyka i diagnoza chorób układu pokarmowego?
Choroby przewodu pokarmowego stanowią ogromny odsetek zaburzeń diagnozowanych w gabinetach weterynaryjnych. Takie objawy jak biegunka, wymioty czy słabszy apetyt są często bagatelizowane, bo mijają samoczynnie lub doskonale zdajemy sobie sprawę z ich przyczyny (gorący dzień, spotkanie rodzinne, na którym zwierzę otrzymało „przysmak” itp.). Nawet kawałeczek szynki, kiełbasy, sera czy parówki to ogromny balast i wyzwanie dla niewielkiego stworzenia, w porównaniu do średniej masy człowieka. Argumentacją za strawnością powyższych składników nie jest przeżywalność psów w dawnych czasach oraz ich pozornie dobra kondycja w utrzymaniu na „resztkach z obiadu”. Łatwo odnajdujemy w pamięci obrazy psa, który jadł dosłownie wszystko i był zdrowy. Czy istotnie tak było? Wszystko, co dajemy naszym zwierzętom do jedzenia, stanowi główne (choć nie jedyne) źródło energetyczne, budulcowe i metaboliczne. Pożywienie to również „zestaw informacji”, który trafia na wielokrotnie większą powierzchnię niż skóra, dlatego przyjmuje i wymienia składniki, cząstki z otoczeniem, choć jest „zanurzony” wewnątrz organizmu. W przewodzie pokarmowym fizjologicznie zawsze znajduje się pewna ilość gazu, dlatego podczas posiłku do przewodu pokarmowego przedostają się również cząsteczki powietrza, pyłków, drobnoustrojów i innych drobin znajdujących się w środowisku zwierzęcia. Dzięki wiedzy na temat zbilansowanej diety, żywności funkcjonalnej, dodatków żywieniowych i ich pochodnych możemy wspomagać leczenie żywieniem i łagodzić skutki wielu poważnych chorób. 

Anatomia i fizjologia 

W krótkim artykule nie sposób opisać anatomii i funkcji poszczególnych części przewodu pokarmowego, można jednak poszerzyć tę wiedzę, sięgając do źródeł specjalistycznych m.in. z zakresu anatomii, fizjologii, 
immunologii i diagnostyki przewodu pokarmowego zwierząt wymienionych w literaturze źródłowej [1–22].
Narządy jamy brzusznej zostaną przedstawione głównie w obrazie ultrasonograficznym, który jest najczęściej wykorzystywany w typowym gabinecie weterynaryjnym. Anatomiczna grubość ściany prawidłowego jelita grubego, w porównaniu do grubości ściany jelit cienkich i żołądka, które w zależności od wielkości psa wynoszą ok. 3–5 mm (fot. 1 i ryc. 1), wynosi zaledwie 2 mm średnicy. Szerokość ich światła skłoniła niegdyś naukowców do oceny ich grubości poprzez wielkość – w rzeczywistości to jelita cienkie mają znacznie grubszą ścianę (fot. 2) [1, 2, 4, 7, 16, 17, 19, 20, 22]. 

Fot. 1 Obraz ultrasonograficzny dwunastnicy psa – pomiędzy kursorami ściana grubości około 0,5 cm
Ryc. 1 Schemat dwunastnicy z podziałem na warstwy widoczne w obrazie ultrasonograficznym

Tak cienka struktura składa się z trzech podstawowych warstw: błony śluzowej, warstwy mięśni gładkich oraz błony surowiczej (zwanej przez niektórych surowiczowej). To ogromne uproszczenie, ponieważ należy uwzględnić w tej warstwowości miejsce na wnikającą sieć naczyń krwionośnych i chłonnych, przestrzeń międzykomórkową i napięcie powierzchniowe regulowane m.in. przez układ nerwowy. Ten ostatni nazywany jest przez niektórych odrębnym „mózgiem”, ponieważ jego regulacja odbywa się niezależnie od naszej woli [2, 8, 5, 6, 24]. 
Nikt dotychczas nie wymyślił tak cienkiej i funkcjonalnej rury! Prawidłowo działająca potrafi być niesamowicie elastyczna, nieprzepuszczalna dla toksyn i składników balastowych; może nie rozerwać się nawet pod wpływem ostrych kości, kamieni czy igieł połkniętych przez zwierzę. Wykonując ruchy perystaltyczne, jelito „pilnuje”, aby treść nie zalegała w żadnej z jego części, aby przesuwała się zgodnie z kierunkiem i nie zabierała cennych składników pokarmowych ani zbyt dużej ilości wody [3, 8]. Do tej współpracy zaangażowana jest ogromna ilość żywych mikroorganizmów, które poprzez swój metabolizm, sieć i skład utrzymują homeostazę całego organizmu. Dlatego poza leczeniem istniejącej choroby lekarz prowadzący może zająć się „zdrowiem jelit” lub poszerzyć diagnostykę o ich aktualny stan, bez względu na istniejące objawy kliniczne [24]. Bardzo często choroba zaczyna się od nieprawidłowego środowiska jelit (zaburzonej mikroflory, pH, nietolerancji pokarmowej, nieprawidłowej perystaltyki lub wadliwego wydzielania narządów wewnętrznych itp.). Niejednokrotnie od jelit zaczyna się przywracanie równowagi w ciele. Całą pracę przewodu pokarmowego reguluje system hormonów, sygnałów, komunikatów i analiz, które organizm pozyskuje licznymi drogami, które zostaną opisane w ogromnym uproszczeniu [24]. Pierwsza to pamięć komórkowa, odziedziczona przez tych już doświadczonych, zatrutych, uleczonych i chronionych poprzez profilaktykę (np. szczepienia). Druga to doświadczenia własne, tj. próby smakowe i reakcje antygenowe. Dotychczas poznane cząsteczki wbudowane w błony komórkowe, tj. antygeny powierzchniowe (np. receptor czy enzym), mają zdolność do indukcji odpowiedzi immunologicznej [5, 6]. Trzecia droga, być może najciekawsza, ale najmniej opisana w literaturze fachowej, opierać się może na zupełnie odrębnych zjawiskach związanych z elektromagnetyzmem ciała i przepływem energetycznym. Zjawiska te nie są jeszcze powszechnie opisywane w fizjologii zwierząt, ich istnienie i działanie znajduje się głównie w badaniach fizyków, którzy swoimi doniesieniami zmuszają do szerszego spojrzenia na dostępną literaturę. Być może połączenie wiedzy z wielu dziedzin odnośnie do zdumiewających mechanizmów pozwoliłoby wyjaśnić, dlaczego do końca nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaką odpowiedź immunologiczną wyzwoli komórka reagująca na ten sam antygen [5, 6]. Antygenem może być przykładowe białko drobiowe, na które jeden organizm zareaguje wdzięcznością, przyswajając cenne jego składniki, a inny odrzuceniem i zbuntowaną reakcją alergiczną, nawet jeśli ilość białka występująca w pokarmie jest bardzo mała. Kolejnym wyzwaniem dla praktyki weterynaryjnej jest temat np. zatruć u kotów, które zjadając toksyczne rośliny, doprowadzają do ciężkich niewydolności narządów. Teoretycznie „zdrowe” zwierzę otoczone roślinami trującymi omija je szerokim łukiem – w przeciwnym razie dobiera ich dawki, skład w zależności od potrzeb, aby intuicyjnie poprawić swoją sprawność immunologiczną lub immunobiologiczną (np. pozbywając się pasożytów wewnętrznych). Dlaczego tak często w organizmie pojawia się chęć destrukcyjnego działania, tzw. autoagresja? Dynamicznie rozwijająca się immunologia kliniczna, genetyka i diagnostyka może pomóc w tej kwestii lekarzom praktykom i opiekunom zwierząt [5, 6, 24]. 

Porównanie grubości poszczególnych odcinków przewodu pokarmowego. A) żołądek B) jelito cienkie C) jelito grube (źródło skanu: The ultrasonographic appearance of the gastrointestinal tract in normal and parvoviral infected puppies Dip ECVDI DVM Nerissa Stander, University of Pretoria)


Biorąc pod uwagę wielkość cząsteczki antygenowej, tj. białko i jej połączenie z substancjami dodatkowymi, musimy liczyć na szereg sprawnych mechanizmów trawiennych odpowiadających za bezpieczny rozkład spożytego posiłku na drobne elementy, przy udziale odpowiedniej ilości m.in. śluzu, wydzieliny soków trawiennych, perystaltyki oraz m.in. odpowiedniego pH [3, 8, 13]. Nie możemy w tym wypadku nie doceniać pracy wątroby oraz wydzieliny pęcherzyka żółciowego. Nie byłoby także prawidłowego trawienia, gdyby nie działania endogenne (wydzielanie do krwioobiegu) i egzogenne (poprzez przewód wyprowadzający) wielu komórek wydzielniczych np. trzustki (fot. 3A – u kota i 3B – u psa). Tylko homeostaza pomiędzy syntezą a rozpadem, wydzielaniem a trawieniem, wchłanianiem, a wydalaniem i wieloma innymi procesami gwarantuje niezbędną równowagę [3, 5, 6, 8, 24].
Dlatego tak ważna jest odpowiednia ilość składników pokarmowych, dobra ich jakość, strawność oraz bilans energetyczny. Ogromna liczba diet, dodatków żywieniowych, smakołyków i wielu możliwości konsumpcyjnych stanowi wyzwanie dla przewodu pokarmowego naszych zwierząt. 
Z pozycji lekarza weterynarii możemy stwierdzić, w jakim stopniu działanie przewodu pokarmowego nie jest zrównoważone. Przywrócenie równowagi powinno opierać się na głębokiej analizie i monitorowaniu przywracania zaburzonych funkcji [1, 2, 4, 7, 9–12, 14–24].

Ryc. 2A Schemat rozmieszczenia żołądka (zielony) w przodobrzuszu oraz jelit cienkich (różowe linie), a także pęcherza moczowego (czerwony) w tyłobrzuszu u psa
Ryc. 2B Schemat rozmieszczenia jelit grubych (brązowe), od lewej okrężnica wstępująca, przebiegająca z prawej na lewą stronę ciała okrężnica poprzeczna oraz schodzącą w kierunku doogonowym okrężnica zstępująca i prostnica. Podobne oznaczenie żołądka (zielony) i pęcherza moczowego (czerwony)

Jak to robimy?

Lekarz weterynarii zwykle przeprowadza z opiekunem pełen wywiad sięgający podstaw żywienia i wszelkich dodatków oraz częstości ich podawania. Wizyta w gabinecie to przeprowadzenie badania klinicznego i decyzja o wykonaniu badań dodatkowych, tj. analiza krwi, moczu czy badań obrazowych, którym poświęcimy dalszą część tekstu. Najbardziej dostępnym badaniem obrazowym w gabinecie weterynaryjnym jest RTG/USG, czyli radiografia i ultrasono...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Roczną prenumeratę multimedialnego czasopisma weterynaryjnego VetTrends
  • Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
  • Filmy, szkolenia, zdjęcia i prezentacje jako uzupełnienie treści wydań
  • ...i wiele więcej!
Sprawdź

Przypisy