W ilu państwach europejskich udało się Panu zobaczyć, jak wygląda praca lekarza weterynarii? Jak na ich tle wygląda praca w Portugalii?
W kontekście pracy zawodowej odwiedziłem Hiszpanię, Włochy, Holandię, Wielką Brytanię, Niemcy, a ostatnio również Polskę. W każdym z odwiedzonych państw poznałem niesamowitych kolegów po fachu i wiele się od nich nauczyłem. Zdobywanie doświadczenia z lekarzami z innych państw to jedna z moich ulubionych aktywności.
Moim zdaniem, istnieje kilka krajów bardziej rozwiniętych od Portugali w dziedzinie medycyny weterynaryjnej. Takich, które mają zdecydowanie więcej możliwości w zakresie wyboru terapii zwierząt i ogólnie wyższą jakość opieki medycznej. Jest to oczywiście ściśle związane z większymi sumami wykładanymi na usługi weterynaryjne. Widać to szczególnie w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Minimalne wynagrodzenie i jakość życia są tam bardzo wysokie, dzięki czemu właściciele są w stanie zapłacić więcej za zdrowie i komfort życia swoich pupili.
W Wielkiej Brytanii i Niemczech funkcjonuje również ubezpieczenie weterynaryjne, które ma duży wpływ na to, ile ludzie są w stanie zapłacić za usługi. Tego typu system nie istnieje w Portugalii. Niektóre kliniki próbują wprowadzić prywatne ubezpieczenia, które jednak obniżają tylko cenę niektórych usług.
Czy zauważył Pan jeszcze inny poważny problem w pracy lekarza weterynarii w Portugalii?
Tak. Podczas szkolenia w Wielkiej Brytanii zdałem sobie sprawę, że kliniki są tam znacznie lepiej zorganizowane. Lekarze weterynarii i technicy są lepiej wykwalifikowani, dokładnie znają swoje zadania i sprawnie współpracują podczas codziennej pracy. W klinikach pracuje znacznie więcej techników weterynarii niż lekarzy, dzięki czemu istnieje tam lepszy podział obowiązków. Mają również platformę edukacyjną CPD (Continuing Professional Development), która pomaga wszystkim lekarzom i technikom w ocenie ich wiedzy i wypełnianiu wszystkich obowiązkowych wymagań. W Portugalii mamy zbyt wielu lekarzy i niewystarczającą liczbę techników, co uniemożliwia taki model pracy. Powinniśmy mieć znacznie więcej wykwalifikowanych techników weterynarii.
Innym problemem, jaki zauważam, jest to, że lekarze weterynarii w Portugalii rzadko przekazują trudne przypadki specjalistom. Taki system działa bardzo dobrze w Wielkiej Brytanii, Niemczech, a w pewnym stopniu także w Hiszpanii.
Moim zdaniem, jeśli istnieje specjalista, nawet niekoniecznie lekarz mający tytuł specjalisty, ale lekarz doświadczony w konkretnej dziedzinie medycyny, powinny być do niego kierowane trudne i złożone przypadki, aby zapewnić lepszą terapię zwierzęcia. W ten sposób uczy się również właścicieli, że lekarze weterynarii powinni mieć bardziej ukierunkowane opinie. Z pewnością w medycynie weterynaryjnej w Portugalii poziom metodologii i organizacji mógłby być znacznie lepszy.
Jednak mimo wszystko praca w rodzinnym kraju jest dla Pana satysfakcjonująca?
Oczywiście, naprawdę lubię pracować w Portugalii. Czasami jednak muszę po prostu popracować w innym miejsc...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- Roczną prenumeratę multimedialnego czasopisma weterynaryjnego VetTrends
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- Filmy, szkolenia, zdjęcia i prezentacje jako uzupełnienie treści wydań
- ...i wiele więcej!